Zen Book

Współczesne rolnictwo poszukuje coraz bardziej ekologicznych rozwiązań. W kontekście stosowania środków ochrony roślin nie można jednak mówić o eliminacji środków chemicznych. Istotny jest natomiast sposób ich używania. Nowoczesne opryskiwacze zapewniają maksymalną precyzję dozowania pestycydów, tym samym ograniczając negatywny wpływ oprysku na środowisko.

Z jakich opryskiwaczy korzystają rolnicy?

Na rynku dostępna jest szeroka gama opryskiwaczy ręcznych i automatycznych. Te pierwsze stosowane są obecnie wyłącznie w małych gospodarstwach, gdzie rośliny uprawiane są na własny użytek. W dużych gospodarstwach, w zależności od profilu działalności, stosuje się opryskiwacze polowe, sadownicze bądź ogrodowe. W tym tekście przyjrzymy się bliżej opryskiwaczom polowym.

Rodzaje opryskiwaczy polowych

W wielkopowierzchniowych gospodarstwach rolnych nie ma czasu do stracenia. Dlatego coraz częściej obsługują je wydajne ciągniki dużej mocy i inne nowoczesne urządzenia. Dużym uznaniem wśród nowoczesnych rolników cieszą się opryskiwacze Caruelle, dostępne w trzech wersjach konstrukcyjnych:

1. opryskiwacze zawieszane,
2. opryskiwacze ciągane,
3. opryskiwacze samojezdne.

Największą popularnością cieszą się opryskiwacze zawieszane, które mocuje się na TUZ. Każdy opryskiwacz tego typu zbudowany jest z belki rozkładanej ręcznie (np. model DEMEOS) lub pneumatycznie (PROFARM, OLYMPIA, XENIA), rozpylaczy, pompy oraz zbiornika. Największy zawieszany opryskiwacz Caruelle – XENIA – ma zbiornik o pojemności 2900 litrów, co znaczy, że może spokojnie konkurować z opryskiwaczami ciąganymi. Opryskiwacze zawieszane są bardzo zwrotne i atrakcyjne cenowo.

Opryskiwacz ciągany to niezależna konstrukcja z własną osią i kołami, którą łączy się z ciągnikiem na zaczep, dzięki czemu jest zawsze szybko gotowy do pracy. Urządzenia tego typu zwykle mają też większe zbiorniki. Największy model opryskiwacza ciąganego OLYMPIA może pochwalić się zbiornikiem o pojemności aż 6000 l. Najnowszy z opryskiwaczy Caruelle w ofercie KAGRO występuje w dwóch wersjach: ze zbiornikiem o pojemności 3400 i 4600 l.

Najwygodniejszym rozwiązaniem zdają się oczywiście opryskiwacze samojezdne, które nie wymagają użycia ciągnika. Te jednak są wybierane przez polskich rolników wciąż stosunkowo rzadko ze względu na większy koszt zakupu.